Jakiś czas temu realizowałam nietypowe zamówienie na prezent ślubny. Pozwolę sobie nakreślić sytuację: rodzice małego Antosia, chcieli poza prezentem pieniężnym podarować Młodej Parze jakiś drobiazg. Antek jest chrześniakiem Pana Młodego więc stwierdziliśmy, że ciekawie będzie jeśli ten prezent będzie od dziecka. I w ten sposób powstała szkatułka opatrzona podpisem małego Antosia. W środku znalazły się słodycze.
Rodzice przesłali skan podpisu a ja przeniosłam go na szkatułkę (w formie wypalenia).
Bardzo lubię takie niecodzienne zamówienia bo skłaniają do wymyślenia nowych rozwiązań.
A Wam podoba się takie rozwiązanie?
Jeśli tak - zapraszam do zamawiania podobnych przedmiotów z podpisem dziecka lub Waszym.
Podoba Ci się moja twórczość? Zapraszam do polubienia mnie na facebooku.